elwira i michał - narzeczeńsko
Narzeczeńsko. Bez spinki. Spacer. Pogaduchy o przyszłości. Kilka zdjęć. Na luzie i z uśmiechem. Prosto po wyczerpujacym dni pracy. Specjalnie prosiłem ich żeby się nie przygotowywali. Nie przebierali. Namóiłem ich na to, żeby uwiecznić ich takimi, jak są na co dzień. Tak, po prostu. Oczywiście pogoda była...po prostu była. Dobrze że wróciliśmy "na sucho". Za to zostały zdjęcia. Naturalne, bez zbędnej spiny czy nadęcia. Na luzie, z uśmiechem, bez udziwnień.